12. Star Stable: Maja i jej nowy koń I Tellina & Kampos powracają!

Cześć wszystkim!

Na początek chce przeprosić, że tak długo mnie nie było... Myślę, że z jakieś dwa miesiące (?). Mam nadzieję, że jeszcze będziecie czytać tego bloga i, że nie zapadł on w nie pamięć. Myślę, że po prostu brakło mi czasu w czerwcu jak i w maju czy kwietniu na bloga. Chce was za to serdecznie przeprosić. Ale mam dla was pocieszenie. Z powodu iż są wakacje WRACAM!

Przejdźmy do kolejnej środowej aktualizacji! SSO zabłysnęło tworząc nowe zadania z Mają. Pewnie wielu z nas ciekawiła historia Farmy Niefortunnych Dews. Sama nazwa brzmi zaciekawiająco. Na pewno wiele razy tamtędy przejeżdżaliście czy to robić zadania na Zapomnianych Polach, czy innych sprawach. Chociaż, może Farma Niefortunnych Dews nie przyciągała waszej uwagi? Moją przyciągała. Parę razy objechałam nią by sprawdzić czy może nie ma tam "ukrytych zadań", ale nie było. 

UWAGA SPOILERY! 

Nasza postać jedzie zwiedzić Farmę Niefortunnych Dews. Wydaje się bardzo marna oraz, że nikt dawno się na niej nie pojawiał. Mimo to widnieje tam tablica z wyznaczonymi dniami tygodnia i co trzeba na nich zrobić. Nagle postać słyszy rżenie z daleka. Ukazuje się nam galopujący izabelowaty koń Fiński, który płoszy owce. No i kogo widzimy? Maję. Podjeżdżamy do niej przywitać się. 

Nie wiem, czy jest sens, żebym opowiadała wam całą historię? Myślę, że nie do końca. Jeśli uważacie jednak, że jest sens to napiszcie w komentarzu!

Przejdźmy do kolejnej części aktualizacji! Tellina & Kampos powracają! Ja osobiście nie kupiłam żadnego z tych koni, gdyż po prostu mi się nie podobają... Cóż! Nie ważne!

A oto przed nami Kampos! Czy te konie nie są przerażające?  Jest on koloru niebieskiego i gdybym miała zdecydować się na Tellinę lub Kamposa to wybrałabym właśnie niego. Ma dosyć, DOSYĆ ładne cieniowanie... W sumie nie wiem co więcej mogę o nim powiedzieć. Wydaje mi się być okej.

A oto nasza piękna Tellina! Piękna...?   Jest koloru różowego, jak widać. Osobiście nie przepadam za różowym. Ma również ładne cieniowanie i wydaje mi się, że warto ją kupić. Może się na niej przyjemnie jeździć! Zapewniam, haha!

Nie zapomnijmy o naszych dwóch latających maleństwach! One tak mi się podobają! Niestety wdałam na konia SC i nie stać mnie na nie... Cóż. Powiem tyle, że są one naprawdę urocze i, że opłaca się je kupić. O P Ł A C A! 

Zanim zakończę post i się pożegnam chcę dodać, że szykuję zakładkę "Moje konie", która powinna pojawić się już dziś lub jutro! Mam nadzieję, że cieszycie się, że wreszcie zobaczycie moje konie... Oj tak!

Papatki!

~Margaret